piątek, 26 lipca 2013

Na ratunek Arktyce!

Czasami trzeba zrobić coś, bo sprawa jest szczytna... Taaa... jasne! Czasami trzeba zrobić coś, bo Twój najlepszy przyjaciel Cię poprosi i w sumie to cel też Ci pasuje...
Projekt plakatu na spotkanie o zagrożeniach Arktyki zrobiony dla Green Peace Polska.
Oryginalna ilustracja:
 
Finalna wersja plakatu po przycięciu do formatu A3 i z szalonym "dziecięcym" typo...
 
 
Jak widać finalna wersja niewiele różni się od oryginału, chociaż przycięcie góry i dostosowanie formatu, moim zdaniem nie zadziałało na korzyść, ale tu niestety weszły koszty produkcji i standaryzacja. Aha i oczywiście Pan Pingwin musiał ustąpić, Panu Narwalowi, bo pingwiny nie żyją na tym samym biegunie co misie polarne i na nic zdało się tłumaczenie, że on na tej krze przypłynął tylko jako turysta z drugiej strony globu... Ehh...



poniedziałek, 22 lipca 2013

Praga Gada komiks

Naprawiłem w domu neta, ogólnie to jestem w miarę po urlopie, więc to już czas, by i na tym poletku rozpocząć ofensywę. Zatem zaczynamy z grubej rury- komiks, który zrobiłem na konkurs Praga Gada. Te 5 plansz na pewno mogłoby być lepsze, ale jest jakie jest. A konkurs? Standardowo- tym razem znów postanowiłem nie wygrać. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.






wtorek, 26 marca 2013

poniedziałek, 11 lutego 2013

Co by było gdyby...?

Dawno posta nie było... Nadrabianie zaczynam od poniekąd starocia- komiksu na konkurs na krótką formę komiksową w Łodzi z roku 2011. Oceńcie sami i dołączcie do mojego bulwersa o to, że nie dostałem wyróżnienia... :P

 
 

poniedziałek, 21 stycznia 2013

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Ze szkicownika cz.1

Jak już zaczynać to z dużego "C"! Od razu rzucam, żeby było tu trochę więcej garść szkiców z mojego nie dawno założonego szkicownika... Głównie ze świątecznego wypadu do Włoch, ale jak widać załapało się też kilku nurków z poprzedniej epoki.







Murgumbel i Malgazorta

No to zaczynamy. Na pierwszy post wybrałem rzecz, która już jakiś czas zalega na moim dysku. Nie miałem gdzie tego pokazać, a teraz mam. To komiks, który jakiś czas temu robiłem. Ołóweczek, cienkopis, akwarelka- generalnie przyjemna zabawa. Niestety pogubiłem się w tym wszystkim i zapomniałem, że mam jeszcze mieć jakąś historię do opowiedzenia.. :) Generalnie w związku z tym faktem bardziej traktuję to jako zbiór obrazków, aczkolwiek jakiś tam zalążek historii jest, ale jestem z niego totalnie niezadowolony. Postacie fajne, acz nieco banalne. Murgumbel i Malgazorta. Wielki troll- ostatni jednorożec w krainie i liliputka wygnana ze swojej wioski, za to że była prostytutką i puściła się z tym co nie trzeba (choć to wszystko miało się w historii pojawić dopiero później). Miała być bajeczka z pazurem, ale jakoś zabrakło pary i przemyślanego planu. Może przeczyta/obejrzy to jakiś scenarzysta i coś mu zatrybi i wtedy się wystartuje ze wszystkim od początku?







I w bonusie dorzucam dwa "koncepty", choć w zasadzie bohaterowie nie zmieniali się specjalnie od początku... + potwór, który miał się pojawić w drugim rozdziale.